Zacznijmy wreszcie rozmawiać! O efektywnej komunikacji (także seksualnej) w związku
Wiele kryzysów w parze wiąże się z niepoprawną komunikacją. Brak umiejętności w wyrażaniu swoich potrzeb i oczekiwań może z czasem doprowadzić do nagromadzenia emocji, których nie będziemy w stanie kontrolować. Celem artykułu jest przedstawie-nie konkretnych wskazówek, które uczynią porozumienie między partnerami i part-nerkami możliwym i efektywnym dla obu stron.
Przesądy, uprzedzenia wobec siebie stanowią dużą przeszkodę w komunikacji w związku, co w dłuższej perspektywie może doprowadzić do poważnych kryzysów w relacji albo rozstania, niezależnie od tego, czy nieporozumienia dotyczą podziału obowiązków, opieki nad dziećmi, finansów czy seksu. Pułapką jest myślenie, że znamy dobrze swojego partnera, że „rozumiemy się bez słów”, równie złudne jest przekonanie, że sprawy seksualne rozwiązują się same albo że powinny W biegu życia zmieniają się nasze potrzeby, przekonania, a wejście w etap późnej dorosłości szczególnie w obliczu zmieniającego się ciała zmusza nas do weryfikacji, jakiego rodzaju dotyk sprawia nam przyjemność i jak możemy ją osiągnąć ją relacji diadycznej.
Efektywna komunikacja może wzmocnić bliskość między partnerami i wzbogacić wiedzę o swoich wzajemnych potrzebach, marzeniach i fantazjach, także tych erotycznych. Jeżeli nasz związek od dłuższego czasu niszczą kłótnie, strony nie są usatysfakcjonowane dotychczasowym życie seksualnym, to zdecydowanie warto udać się do terapeuty par, z którym wspólnie można wypracować nowe sposoby komunikacji, uwzględniającej emocje i wartości obu stron.
Jednakże żaden specjalista nie wykona za nas pracy, która musi być odrobiona - musimy zacząć ze sobą rozmawiać czyli słuchać siebie nawzajem. To umiejętność, którą możemy zacząć kształtować w każdym, nawet wieloletnim związku.
Jak zacząć?
Pierwszą przeszkodą związana jest z oporem przed używaniem słownictwa związanego z seksualnością. Jeśli wcześniej nie podejmowaliśmy takich tematów, to może pojawić się zawstydzenie, skrępowanie lub niepewność.Joan Price w swojej książce „Naked at our age” mówiącej bez pruderii o seksie w wieku dojrzałym, przekonuje, że nie warto zrażać się pierwszymi nie-powodzeniami. Rozmowy o seksie wymagają szczególnej wrażliwości i delikatności. Zbyt natarczywy, roszczeniowy ton, nawet przy dobrych chęciach może zrazić drugą stronę.
Sfera seksualna to delikatny obszar zarówno dla kobiet jak i mężczyzn, dlatego należy unikać oskarżeń czy obraźliwych etykiet.
Istotną kwestią jest także miejsce takich rozmów. Price zachęca, żeby wyjść poza łóżko, takie rozmowy mogą odbywać się podczas wieczornej kolacji czy na spacerze, zaw-sze jednak trzeba zadbać o intymną i bezpieczną atmosferę.
Strategie komunikacji
• mów o swoich potrzebach i dziel się swoimi emocjami, nie oczekuj, że part-ner/partnerka będą intuicyjnie wiedzieć, czego ci potrzeba np. które miejsca na twoim ciele są szczególnie wrażliwe,
• skonfrontuj wyobrażenia z rzeczywistością: jeżeli domyślasz się, że druga strona np. nie-chętnie decyduje się na seks oralny, zapytaj o to,
• nie chowaj urazy, tłumiona złość zamienia się z czasem w postawę bierno-agresywną, co może tylko pogłębić istniejący konflikt,
• myśl konstruktywnie - koncentruj się na rozwiązaniach problemu, a nie na nie próbie udowodnienia racji czy obarczania winą,
• zwróć uwagę na język, którym się posługujesz, unikaj poniżej przedstawiamy niezdrowe i zdrowe nawyki językowe, które mogą pomóc w kształtowaniu empatycznej postawy i wzajemnym zrozumieniu.
Nie chodzi o to, żeby treść tej tabelki przyswoić na pamięć, ale żeby uświadomić sobie, jaką rolę w postrzeganiu osób, interpretowaniu zdarzeń odgrywa język.
Seks wystarczająco dobry
W myśleniu o pozytywnej seksualności warto zapoznać się modelem GES - Good Enough Sex czyli seksu wystarczająco dobrego, który opiera się na realistycznych, zaadaptowanych do wieku oczekiwaniach wobec seksu, uwzględniających kondycję zdrowotną i psychiczną partnerów.
To podejście docenia rolę przyjemności w budowaniu bliskości, pomaga osiągnąć satysfakcję seksualną bez koncentrowania się na orgazmie i stosunku genitalnym.
Każdy z nas może być wystarczająco dobrym partnerem/partnerką/kochankiem/kochanką. Podstawowymi wartościami w tej koncepcji są współpraca, intymność i spójność w parze. Partnerzy stają się „intymnym zespołem”, którego głównym zadaniem i wyzwaniem staje się wzajemnie wsparcie i wybaczenie przeszłych niepowodzeń bądź rozczarowań.