Srebrny Warkocz - Edukacja Seksualna i Seks w Wieku Dojrzałym
bezpieczny seks

Bezpieczny seks w wieku dojrzałym. Choroby przenoszone drogą płciową

Olga Żukowicz
/
31.05.2021

W Polsce  Zakażenia przenoszone drogą płciową (ZPDP) to wciąż temat tabu, a klimat kulturowy i religijny nie pozwala na zdobycie aktualnych informacji dotyczących profilaktyki. Osoby %% + zainteresowane tematem mogą mieć trudność ze znalezieniem specjalisty, który omówiłby z nimi ryzyko transmisji, również w podróży, chorób typu kiła, rzeżączka, chlamydioza czy HIV. Najskuteczniejszym sposobem na ograniczenie zachorowalności oraz umieralności z powodu chorób przenoszonych drogą płciową pozostaje profilaktyka.

Brak obaw o zajście w ciążę i powszechny mit o tym, że osoby 55+ nie angażują się w aktywność seksualną leży u podstaw zachorowalności na choroby weneryczne w tej grupie wiekowej. Problem jest systemowy i tkwi przede wszystkim w braku dostępnej, bezpłatnej opieki zdrowotnej i edukacji seksualnej. Co więcej brak ulotek i materiałów edukacyjnych w przychodniach, a przede wszystkim kampanii społecznych, które byłyby skierowane bezpośrednio do osób w późnej dorosłości, także tych z niepełnosprawnością (na billboardach pokazywani są prawie wyłącznie ludzie młodzi i pełnosprawni) sprawia, że osoby starsze mogą nie identyfikować się z problematyką ZPDP (zakażeń przenoszonych drogą płciową).

Ryzykowane zachowanie seksualne w wieku dojrzałym

Krajowe centrum ds. AIDS przygotowało w 2015 r. raport dot. postaw i potrzeb informacyjno-edukacyjnych osób w wieku 50+ w kontekście zakażeń przenoszonych droga płciową, z którego wynika, że osoby będące w związkach uważają, że w ogóle temat zakażeń ich nie dotyczy. Dlatego też nie uważają, że podejmują zachowania ryzykowne. Argumentują to najczęściej obustronną wiernością.

Osoby, które wchodzą w nowe związki, również czują się bezpiecznie. Przyjmuje się bowiem milczące założenie, że skoro nowi partnerzy „zdali egzamin”, zaakceptowała ich rodzina, to powinno obdarzyć się ich całkowitym zaufaniem, także tym dotyczącym zdrowia intymnego.

Autorzy raportu sugerują w związku z tym podjęcie publicznie tematu złudzeń nt. wierności w związkach. Wraz ze spadającym ryzykiem zajścia w ciążę część osób dojrzałych przyjmuje postawę „już nie mogę mieć dzieci, to po co się zabezpieczać”. Ewa Firląg-Burkacka w swoim opracowaniu „Choroby przenoszone drogą płciową” podkreśla, że wpływ na rozprzestrzenianie się chorób przenoszonych drogą płciową mają także nieodpowiedzialne zachowania osób zakażonych. Cześć pacjentów nie stosuje się do zaleceń lekarskich, przerywa leczenie lub nie zgłasza się na wyznaczone wizyty. Wśród ZPDP Polacy najczęściej wymieniają zakażenie wirusem HIV/choroba AIDS (wskazało je ponad 60% osób), kiłę/syfilis (34%) oraz rzeżączkę/tryper (24%). Inne infekcje wymieniane są rzadziej, a trzeba podkreślić, że jest ich dużo więcej.
Najskuteczniejszym sposobem na ograniczenie zachorowalności oraz umieralności z powodu chorób przenoszonych drogą płciową pozostaje profilaktyka.

Profilaktyka chroni nas przed chorobami wenerycznymi

Sami powinniśmy dbać o nasze zdrowie seksualne, im większa odpowiedzialność w tym zakresie, tym większe prawdopodobieństwo uniknięcia zakażenia. Dlatego też stosujmy prezerwatywę przy każdej aktywności seksualnej (waginalnej, oralnej, analnej). Konsekwentne i prawidłowe stosowanie prezerwatyw zapobiega zakażeniom przenoszonym drogą płciową w 40-70%. Zaniechajmy stosunku, jeśli jesteśmy świadomi u siebie lub u partnera otwartych zmian skórnych (owrzodzeń czy nadżerek), ponieważ znacznie zwiększają ryzyko zakażenia. W przypadku gdy zauważymy u siebie zmiany tj. ropne i śluzowo-ropne wycieki z cewki moczowej, wydzieliny ropne i pieniste upławy z pochwy, bolesne wzwody prącia, ból i pieczenie podczas oddawania moczu, wysypki plamiste i grudkowo-plamiste na skórze, to za każdym razem, jeżeli powyższe objawy pojawiły się po kontaktach seksualnych, należy je skonsultować z dermatologiem-wenerologiem lub ginekologiem/urologiem. To nie kolor skóry, wiek, orientacja seksualna czy status finansowy decydują o ryzyku zakażenia, ale my sami podejmując odpowiedzialne decyzje i stosując adekwatne zabezpieczenia.

 

Udostępnij: